niedziela, 3 sierpnia 2014

Rozdział 5

---Oczami Zuzy---
Może to nie dobry pomysł z tym centrum handlowym.. Jestem zmęczona po podróży. Może lepiej było by wyjść do parku, posiedzieć na ławce i pogadać?
-Rydel mam pomysł może pójdziemy do parku pogadać. Nie chcę mi się iść do centrum handlowego.
-Dobrze. Możemy pójść do parku.
-Okej. To ja idę się ogarnąć i możemy iść.-powiedziała i poszła się ubrać w czarne krótkie spodenki i fioletową koszulkę. Delly założyła na siebie różowe krótkie spodenki i niebieską koszulkę. Złapałam Rydel za rękę ruszyliśmy w stronę parku..


---Oczami Laury---
Obudziłam się i od razu ruszyłam w stronę łazienki. Poszłam się umyć i zeszłam do kuchni zobaczyłam w niej Van i mojego tatę którzy właśnie jedli lekki lunch. Nie słyszałam kiedy oni wrócili. Chyba mocno spałam...
-Kiedy wróciliście? Nie słyszałam was.-spytałam przecierając oczy
-Jakieś 20 minut temu. Nie słyszałaś nas?-spytali zdziwieni.
-Nie bo spałam.
-Mocny masz ten sen.-powiedziała zdziwiona Van
-Wiem. Więc macie coś dla mnie do jedzenie?
-Proszę.-powiedział tata i podał mi kanapkę z serem
-Wiesz jakich miłych sąsiadów mamy naprzeciwko nas?-powiedział tata
-Właśnie Lau jak tam spacer z Rocky'm?-spytała ciekawska Vanessa
-Dobrze. Odprowadził mnie tylko do domu, a co ma być?-nie mówiłam jej o jutrzejszym spotkaniu
-Aha. Ok? I tyle?
-Tak!- powiedziałam zdenerwowana i udałam się w stronę mojego pokoju


---Oczami Rydel---
Doszłyśmy do parku. Usiadłyśmy na małej brązowej ławce nad którą rósł wielki dąb z rozłożystą koroną.
-Zuza tak się cieszę, że przyjechałaś!- powiedziała to i uściskała swoją przyjaciółkę.-mogłaś mnie uprzedzić to odebrała bym cię z lotniska.
-Chciałam ci zrobić niespodziankę.-powiedziała i uśmiechnęła się do blondynki
-No i ci się udało.-odpowiedziałam wesoło. I w tej chwili Zuza zaczęła patrzeć się na wysokiego chłopaka o blond włosach. Był ubrany w niebieską koszulę, czarne długie spodnie i trampki. Stał do nas tyłem ale wyglądał jak Riker mój starszy brat. Zuza nie wie, że mam brata Riker'a, ponieważ ja zaprzyjaźniłam się z Zuzą po rozwodzie moich rodziców i ona myślała, że mam tylko to rodzeństwo czyli Ross i Rocky...
-Ej Rydel widzisz tego chłopaka przed nami?
-Widzę wygląda trochę jak mój brat Riker.
-To ty masz brata Riker'a?! -krzyknęła i gdy chłopak usłyszał odwrócił się i podszedł w naszą stronę
-Rydel? Rydel Lynch?-spytał mój brat z niedowierzaniem
-Tak braciszku to ja. Poznaj proszę Zuzę moją przyjaciółkę-Przytuliłam go z całej siły, a Zuza podała nieśmiało rękę. Już widziałam w jej oczach, że Riker wpadł jej w oko.-kiedy przyjechałeś?
-Wpadłem was odwiedzić. To może pójdziemy do domu. Ej Zuza masz ładne włosy-powiedział z uśmiechem na twarzy.
-Dziękuję ci. To miło słyszeć to z twoich ust.-powiedziała z uśmiechem
-Więc może pójdziemy do domu Rydel?
-Jasne i ruszyli w stronę domu....


1 komentarz: